Sporo lat życia upłynęło - ale się udało - wybudowałam własny dom - w bardzo dobrym tempie; jak do tego doszło - postaram się napisać - a jak się zagospodarować w domu i jego otoczeniu... - Ty mi pomożesz? ;) a może ja tobie?
Jak to mówią - byle zacząć. Po spoczynku zimowym, nastąpił rozkwit. Wiadomo ten etap budowy cieszy oczy swoim tempem a przede wszystkim efektem prac. Mury powstają szybko i są konkretnym, przestrzennie znaczącym widokiem - co ogromnie cieszy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz